Autor Wiadomość
savex
PostWysłany: Nie 2:08, 31 Mar 2013    Temat postu:

Pierwszy wymiata
Asghaton
PostWysłany: Czw 23:36, 06 Gru 2012    Temat postu:

Na youtube jest pełno tego xD dobre
indianmateo
PostWysłany: Czw 14:24, 10 Maj 2012    Temat postu:

dobre kawałyRazz
studencik1251
PostWysłany: Wto 23:27, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Lekcja religii w szkole. Ksiądz mówi dzieciom o małżeństwie.
- Wiecie, że Arabowie mogą mieć kilka żon? To się nazywa poligamia.
Natomiast chrześcijanie mają tylko jedną żonę. A to się nazywa...
Może ktoś z Was wie?
W klasie cisza, nikt nie podnosi ręki.
- To się nazywa - podpowiada ksiądz - mono... mono...
Jaś podnosi w górę rączkę:
- Monotonia!
wegielek_101
PostWysłany: Nie 0:32, 20 Mar 2011    Temat postu:

Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!
KediK
PostWysłany: Czw 16:59, 15 Lip 2010    Temat postu:

ten pierwszy jest wspaniały :]
dawidcw
PostWysłany: Pon 18:22, 03 Gru 2007    Temat postu:

Jasiu dzwoni do dyrektora i mówi:
- Jasiu nie przyjdzie dzisiaj do szkoły bo zachorował.
- A kto mowi?
- Mój tata.

Za czasów komunizmu na lekcji plastyki pani kazała narysować prace pod tytułem "Lenin na wakacjach", minęło kilka minut i pani przechadza się po klasie i ogląda prace uczniów.
Podchodzi do Krzysia i ogląda plaże piasek a na piasku opalający się Lenin w okularach, pani mówi
- No brawo Krzysiu, bardzo dobra praca.
Podchodzi do Marysi i ogląda góry śnieg i Lenina ubranego w kombinezon narciarski jeżdżącego na nartach, pani mówi
- No brawo Marysiu, bardzo dobra praca.
Podchodzi do Jasia i ogląda pokój w nim łóżko i kochająca się żona Lenina z premierem rosji, pani pyta się
- Jasiu dobrze ale gdzie jest Lenin
- Na wakacjach proszę pani.
ziolek
PostWysłany: Nie 2:42, 21 Sty 2007    Temat postu: Dowcipy o Jasiu.

Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, pójdę do ogrodu, nazrywam czereśni.
- Synku, ale przecież jest zima.
- To nic, założę rękawiczki.


Przychodzi Jasio do taty i pyta:
-Tato, skąd się biora dzieci?
-Jasiu, przeciez dzieci przynosi bocian
-To ja wiem kto jest dytrybutorem! A kto jest producentem?


Pani pyta się w szkole:
- Gdzie pracują wasi rodzice?
Jaś sie zgłasza i mówi:
- Mój tata wykłada na Uniwersytecie
- A co wykłada?
- Kafelki!


Pyta dziadek Jasia:
- Jak sie nazywa ten Anglik, co mi herbatę wylewa?
- Parkinson dziadku!



Pani w szkole kazała napisać dzieciom wypracowanie, w którym miał sie znaleźc wątek religijny, historyczny ,romantyczny i sensacyjny. Jasiowi zmieściło się to w jednym zdaniu: O mój Boze, pani hrabina jest w ciąży, ale nie wiem z kim.



Na lekcji polskiego.
Jasiu,podaj zdanie w trybie oznajmującym.
-Koń ciągnie wóz.
-Dobrze,a teraz to samo w trybie rozkazującym.
-Wio!



- Jasiu? - pyta nauczyciel - Jaki to będzie przypadek jak powiesz "lubię nauczycieli"?
-Bardzo rzadki, panie profesorze.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group